Mariusz Hermanowicz, z cyklu Avoir une voiture a Paris, 1982, edycja 1/10

Opis pracy: 

Mariusz Hermanowicz, eksplorując na gruncie fotografii estetykę hiperrealizmu, przenosi widza do świata detali i tekstur, zwracając uwagę zarówno na plastyczne, jak i symboliczne aspekty aktu destrukcji. Zdefragmentaryzowany, ukazany w zbliżeniu i zniszczony samochód, symbolizuje nie tylko fizyczną degradację obiektu, ale jest również metaforą trudnych czasów, jakie przeżywał Paryż w latach 80. Artysta zastosował rzadkie w tamtym okresie – jak podkreśla w jednym ze swoich artykułów Witold Kanicki – materiały barwne. Artysta dotąd był w środowisku rozpoznawalny przede wszystkim za sprawą czarno-białych. Okazuje się on jednak niezwykle zręcznie i kreatywnie wykorzystywać kolor i detal w swojej twórczości. Dzięki zastosowaniu materiałów barwnych, kompozycja Hermanowicza przypomina fotorealistyczne obrazy, które koncentrowały się na codziennych przedmiotach, oddanych za sprawą nieoczywistej perspektywy.

Biogram artysty:

Mariusz Hermanowicz (1950, Olsztyn – 2008, Olivet, Francja) – fotograf konceptualny, aktywny od lat 70. XX wieku w Polsce i we Francji.

 

Ukończył Wydział Operatorski PWSFTviT w Łodzi. We wczesnym okresie swojej twórczości wykonywał zdjęcia reportażowe. Interesowała go rzeczywistość rodzinnego Olsztyna, Warszawy i Łodzi, a także innych odwiedzanych krajów: Francji, Bułgarii czy Tunezji.

 

Przełom nastąpił po 1975 roku. Wtedy wypracował metodę twórczą polegającą na nanoszeniu odręcznych komentarzy pod zdjęciami, z której stał się znany. Owe scenki z podpisami układane były w skrupulatnie rozplanowane serie – wizualno-tekstowe opowieści stawiające pytanie o narracyjność obrazu fotograficznego i  estetyczne walory tekstu.

W 1982 roku wyemigrował z rodziną do Francji, gdzie do początku lat 90. przeplatał działalność zarobkową z eksperymentami artystycznymi, nie wyznaczając wyraźnej granicy pomiędzy nimi – zlecenia traktował jako integralną część swojej twórczości. Od początku lat 90. zaczął zajmować się „Księgą Przodków” – projektem totalnym, nigdy nieukończonym, polegającym na łączeniu działalności artystycznej ze zgłębianiem własnej genealogii. U kresu swojej kariery zwrócił się ku fotografii studyjnej. Wykonywał intymne portrety, akty, martwe natury.